Gdy przedsiębiorca wykonuje zlecenie, świadczy usługę czy dostarcza towar, najchętniej zobaczyłby na swoim koncie uregulowaną należność od razu po skończonej pracy. Szybka płatność nie tylko zdejmuje z firmy ciężar stresu (a co, jeżeli nie zapłaci?), ale także pozwala spokojnie zaplanować kolejne ruchy.
Niestety sytuacja nie zawsze jest tak komfortowa – szczególnie dla młodych przedsiębiorców. W wielu branżach wymusza się wystawianie faktur z długim terminem płatności – często 30-dniowym, czasem 60-dniowym, a zdarzają się nawet dłuższe (do 120 dni).
Jeżeli to tylko pojedyncza faktura, późniejsze otrzymanie płatności zwykle nie stanowi większego problemu (chyba że to jedno zlecenie okazuje się bardzo kosztowne). Zdarza się jednak, że przedsiębiorcy nagminnie wystawiają faktury z terminem płatności “za dwa miesiące” powodowani obawą o utratę klientów lub innymi czynnikami. W takiej sytuacji może dojść do zatoru płatniczego, czyli stanu, w którym przedsiębiorca oczekuje na spłatę ze strony kilkorga (lub większej liczby) kontrahentów, przez co sam nie może:
- wykonywać następnych zleceń;
- wynagrodzić pracowników;
- zamówić niezbędnych towarów;
- opłacić rachunków za biuro, leasing itp.
Czy zawsze należy unikać dłuższych terminów płatności?
Co więc zrobić, gdy klient domaga się dłuższego terminu płatności? Czy zawsze należy się na to zgadzać? Sporo zależy od kilku czynników, takich jak:
- rozpoznawalność firmy w branży;
- wielkość aktualnej bazy klientów i sieci kontaktów;
- staż przedsiębiorstwa;
- konkurencja.
Z pewnością nie zaszkodzi wystawić faktury z dłuższym terminem płatności kontrahentowi, z którym współpracujemy od wielu lat i możemy na nim polegać. Uważaj jednak szczególnie, gdy na stole leży zlecenie opiewające na tak wysoką kwotę, że jakiekolwiek opóźnienie w płatności może skutkować problemami z płynnością finansową w Twojej firmie.
Co zrobić, gdy już doszło do zatoru płatniczego?
Stało się – wystawiłeś więcej faktur z długim terminem płatności i teraz musisz radzić sobie z zatorem płatniczym. A może Twoja firma weszła na rynek, w którym taka praktyka utrzymuje się od wielu lat i właściwie nie zostawiło Ci to większego wyboru? Spokojnie, możesz łatwo odzyskać płynność finansową na kilka sposobów:
Poproś kontrahentów, wobec których to Ty masz należności, by odroczyli dla Ciebie termin płatności – choć początkowo może się to wydawać trudne, a może nawet świadczące o problemach w Twojej firmie, nie przejmuj się. Odroczenie terminu płatności – czy to w sklepie internetowym, czy podczas robienia interesów ze znajomym przedsiębiorcą, to popularna praktyka, stosowana przez wiele firm, także tych największych.
Skorzystaj z faktoringu – możesz sprzedać swoje faktury, na których spłatę oczekujesz, firmie zajmującej się faktoringiem lub bankowi. W takiej sytuacji otrzymasz pieniądze od razu, w zamian za niewielką prowizję. Wypróbuj faktoring i zapomnij o zatorach płatniczych!
Więcej o faktoringu dowiesz się na https://pragmago.pl/
